Mleko
Mleko jest wydzieliną gruczołów samic ssaków- ma dostarczyć składników odżywczych młodym osobnikom. Jego głównym białkiem jest kazeina, pozostałe białka to albuminy i immunoglobuliny. Oprócz białka w mleku znajdziemy również laktozę– cukier mleczny, dzięki której nabiał ma lekko słodki posmak, a także tłuszcz mleczny, który stanowi od 2,8 do 5,5%.
W naszym jelicie cienkim czai się sympatyczny enzym laktaza, który rozkłada cukier mleczny na cukry proste. Sprawa wygląda tak, że laktaza jest najbardziej aktywna w okresie niemowlęctwa i tnie laktozę jak szalona, bo przecież w mleku matki także znajduje się laktoza. Niestety, abo stety, z wiekiem laktaza zwija biznes, rozleniwia się i osiąga zaledwie 1/10 dawnej świetności. U niektórych dorosłych 10% pierwotnej aktywności laktazy w zupełności wystarczy do poradzenia sobie ze strawieniem mleka i przetworów mlecznych, a u innych to za mało i pojawiają się dolegliwości pokarmowe.
No tak, ale co z tego, że jakaś tam laktaza nie trawi laktozy? Otóż laktoza jest duża i nie może dostać się do naczyń krwionośnych: musi zostać rozłożona na małe cząsteczki: glukozę i galaktozę. Jeśli nie ma enzymu, który tnie cukier na mniejsze cząsteczki, laktoza zostaje w jelicie i rozpoczyna imprezę: zatrzymuje wodę powodując biegunki, a bytujące bakterie pożerają laktozę, żeby pozyskać z niej energię i w procesie fermentacji beztlenowej wytwarzane są gazy ( domyśl się, co dzieje się z Tobą w tym czasie).
Co ciekawe, prawidłowa aktywność enzymu laktazy w okresie dorosłym jest mutacją wystąpującą często u populacji, które wcześnie udomowiły bydło (np. my- słowianie). Dla kontrastu- aż 95% Chińczyków ma nietolerancję laktozy. U nich po prostu nie spożywa się mleka, więc mutacja ta nie wystąpiła na przestrzeni lat.
Nietolerancja laktozy
Rodzaje nietolerancji laktozy:
- wtórna: jeśli coś dzieje się w organizmie uszkadzającego śluzówkę jelita (celiakia, wrzodziejące zapalenie jelita, przewlekła antybiotykoterapia) to mówiąc bardzo obrazowo- obrywa również laktaza i pojawia sie czasowa nietolerancja laktozy.
- hipolaktazja: występuje u niektórych dorosłych, może manifestować się w każdym wieku, więc argumenty typu „całe życie piłem kawę z mlekiem, więc na pewno brzuch mnie boli od pogody, a nie od mleka” są niezasadne. To nie jest tak, że nagle laktaza pakuje walizki i wynosi się z Twojego jelita, ale po prostu się „rozleniwia” ? Stopień zmniejszenia aktywności laktazy jest inny u Ani, inny u Tomka oraz inny u Klemensa. Dlatego Ania nie może pić mleka, ale może spożywać sery żółte, Tomek absolutnie nie może zjeść żadnego nabiału, a Klemens może wypić mleko, ale nie więcej niż pół szklanki. To bardzo indywidualne. Warto tutaj wspomnieć, że np. w serach żółtych występuje bardzo mało laktozy, a produkty fermentowane jak jogurt, czy kefir, są na ogół dobrze tolerowane, bo zawarte w nich probiotyki wytwarzają laktazę i pomagają naszej własnej, niepełnosprawnej laktazie rozłożyć ten nieszczęsny cukier.
- wrodzona: rodzisz się i nie masz laktazy, która może strawić laktozę. W zasadzie nie ma tu tematu- nic nie zrobisz, mleka nie tykasz, bo spędzisz dzień w łaziencie.
Mleko to Twój przyjaciel
- Mleko jest naprawdę świetnym źródłem wapnia. Oczywiście- jest tak, że pasteryzacja zabija część wartości odżywczych, ale nawet w demonizowanym mleku UHT znajdziemy ok. 300 mg wapnia na szklankę, co stanowi już ponad 1/4 dziennego zapotrzebowania na ten składnik. Ciężko znaleźć zamiennik, który jest i smaczny i tak obfity w wapń
- To również znakomite źródło pełnowartościowego białka, świetnie sprawdza się w dietach redukcyjnych, a także u osób rosnących. Szklanka mleka to ok. 9g białka
- Mleko obfituje w potas, który działa świetnie na układ krążenia. W nabiale znajdziemy także wiele witamin z grupy B
- Doniesienia sugerują, że konsumpcja mleka wiąże się z minejszym ryzykiem zachorowania na choroby układu krążenia (cukrzyca typu II i nadciśnienie)
- Z mleka wyizolowano peptydy o aktywności przeciwnadciśnieniowej np.kazokininy
- Mleko sprawdza się bardzo dobrze jako posiłek potreningowy- wspomaga regenerację mięśni, dodatkowo naturalnie zawiera aminokwasy rozgałęzione
Mleko to Twój wróg
- Wysokie spożycie nabiału jest może być związane z większym ryzykiem zachorowania na raka prostaty. Wiąże się to z obecnością estrogenu i insulino- podobnych czynników wzrostu w mleku. Co ciekawe, obecnie spożywamy mleko od ciężarnych krów, gdzie zawartość estrogenu i progesteronu jest wyższa niż 100 lat temu. Nasze prababcie piły mleko mniej napakowane hormonami niż my. Niestety nie znamy każdej konsekwencji tego faktu…
- Istnieje udowodniony związek między konsumpcją nabiału ( a także mięsa i ogólnie białka zwierzecego), a zwiększonym ryzykiem wystąpienia nowotworu trzustki
- Wśród pokarmów najbardziej alergizujących u dzieci wymienia się właśnie białka mleka. Dodatkowo u wielu dzieci i dorosłych z atopowym zapaleniem skóry mleko powoduje zaostrzenie objawow choroby
- Mleko podwyższa poziom poposiłkowej insuliny i bazowego IGF-I w osoczu, co bezpośrednio przyczynia się do występowania trądziku i innych zmian skórnych
- W nabiale są obecne substancje o charakterze opioidowym: m.in kazomorfina, która pokonuje barierę krew- mózg i wpływa na układ nerwowy. Hipoteza opioidowa głosi, że u dzieci z autyzmem dochodzi do nieprawidłowego metabolizmu glutenu i białek mleka- powstające egzorfiny są źródłem problemu. Uspokajają dziecko i uzależniają- stąd dzieci często wybierają nabiał i produkty glutenowe
- Mleko może zaostrzać przebieg niektórych chorób autoimmunologicznych np. choroby Hashimoto
Obserwacje własne
Całe życie spożywam nabiał. Zachorowałam na zespół autoimmunologiczny, ale nie wiem, czy to przez mleko, stres, gluten, a może przez zły dzień wrednego losu. Od zawsze piłam kawę z mlekiem i jadałam owsianki na mleku. Faktem jest, że testowo odstawiłam nabiał na 3 tygodnie. Co dziwne, ilość migren się zmniejszyła, wysypka na ramionach (rogowacenie okołomieszkowe) jest trochę mniejsza, a w ciągu dnia jestem mniej zmęczona. Zawsze po kawie z mlekiem odczuwałam zmęczenie, a podczas tamtego okresu czułam pobudzenie.
Postanowiłam z tego względu wyeliminować tylko mleko krowie z mojej diety i czuję się trochę lepiej. Moje życie nie zmieniło się o 180 stopni, po prostu uznałam, że w moim przypadku lepiej zrezygnować z takiego dodatku. Nie było mi łatwo pożegnać się z białym kartonikiem i nie namawiam do tego Ciebie. Nie wiem też, czy jest to słuszny model dla wszystkich. Przeczytaj korzyści, jakie niesie ze sobą konsumpcja mleka i skonfrontuj to z zagrożeniami. Wybór należy do Ciebie!
U pacjentek z Hashimoto często proponuję dietę bezmleczną i bezglutenową w pierwszym etapie. U większości z nich jest poprawa samopoczucia i przy próbie włączenia zwykłego mleka złe samopoczucie wraca. Niektóre pacjentki nie czują żadnej różnicy. U Pani z łuszczycą piękne efekty dała dieta bezmleczna i o niskim indeksie glikemicznym. Nie miałam w gabinecie innych chorób autoimmunologicznych, więc na razie tyle mogę powiedzieć.
Wnioski
Uważam, że decyzję o eliminacji powinieneś podjąć bazując na rozsądku. Jeśli nic Ci nie jest, dobrze się czujesz- zbilansowana dieta wystarczy, zachowaj tylko umiar i nie pij litrami mleka. Jeśli natomiast cierpisz na chorobę autoimmunologiczną, trądzik lub niewyjaśnione zmiany skórne- spróbuj pod okiem dobrego dietetyka zastosować dietę eliminacyjną. Być może okaże się, że będzie mieć zastosowanie w Twoim przypadku.
Nie demonizuję mleka, ale tez nie wychwalam jego właściwości. Możecie mieć pewność, że wszelkie doniesienia pochodzą z publikacji naukowych, a nie z nagłówków modnych gazet. Podaję źródła:
- Biologicznie aktywne peptydy pochodzące z białek mleka, MAŁGORZATA DAREWICZ, ANNA IWANIAK, PIOTR MINKIEWICZ
- Zaburzenia przewodu pokarmowego i terapia żywieniowa dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu,
Patrycja Szachta, Monika Frank, Mirosława Gałecka, Iwona Ignyś - Rola alergenów pokarmowych w etiopatogenezie atopowego zapalenia skóry, Anna Rosińska, Iwona Stajkowska, Wojciech Cichy
- Influence of Dairy Product and Milk Fat Consumption on Cardiovascular Disease Risk: A Review of the Evidence, Peter J. Huth and Keigan M. Park
- Effect of estrogen hormones present in animal milk, dairy products and animal proteins in cancer: A mini review, Mohammad Asif
- Effects of Milk and Milk Products Consumption on Cancer: A Review H. Davoodi, S. Esmaeili, and A.M. Mortazavian
Świetny artykuł! Zebrałaś mnóstwo informacji i bardzo przystępnie wszystko wyjaśniłaś, dziękuję:)
Dziękuję Karolino! 🙂
Jest tyle mlek roślinnych że nie musimy pić mleka dla cieląt. Ja również czuje się lepiej bez mleka krowiego. Uważam tak na chłopski rozum że jak nie pije już mleka od mamy to dlaczego mam pić od innej. Wapń i inne składniki jakie są w tym mleku możemy spokojnie znaleść w innych produktach bez problemu. To taka polityka pij mleko będziesz wielki. Ściema jak nic. Pozdrawiam ?