W idealnym świecie moglibyśmy zjeść ciastko, wziąć suplement i spalić to ciastko bez konsekwencji dla talii. Jednak dobrze wiecie, że żyjemy w rzeczywistości, gdzie każdy czyn na konsekwencje (a właściwie każde frytki mają swoje konsekwencje…). Jeśli postanowiłeś/postanowiłaś walczyć ze zbędnym balastem to wiedz, że istnieją środki, które mogą efektywnie wspomóc utratę tkanki tłuszczowej (termogeniki). Mając do zgubienia 5 kilogramów- właściwie ich nie potrzebujesz, bo dobra dieta i trening wystarczą. Jeśli tych kilogramów jest znacznie więcej i jesteś na redukcji już jakiś czas, a waga nie chce drgnąć- termogeniki są dla Ciebie.
Czym jest termogeneza?
Najważniejszym zadaniem Twojego organizmu jest utrzymanie STAŁEJ temperatury ciała, co odróżnia nas od organizmów zmiennocieplnych. Dzięki temu wszystkie procesy enzymatyczne mogą przebiegać bez zakłóceń. Zresztą sam wiesz jak fatalnie się czujesz, gdy temparetura Twojego ciała zwiększy się chociażby o 1 stopień. Słowem: żeby wszystko pracowało jak należy, temperatura ciała musi wynosić 36-36,9 stopni, niezależnie od tego, czy jesteś na Syberii, czy wylegujesz się na Hawajach.
Termogeneza jest zatem zespołem procesów, które mają na celu wytworzenie ciepła, żeby utrzymać stała temperaturę ciała. Przykład: kiedy wychodzisz z ciepłej pracy na grudniowy mróz, zaczynasz drżeć z zimna. Dokładniej mówiąc, Twoje mięśnie drżą, żeby… wytworzyć ciepło. Ruch= ciepło. Innym przykładem procesu termogenezy jest wzrost ciepła po posiłku. Potrzeba energii, żeby strawić posiłek, co jest związane ze zwiększoną produkcją ciepła. Nazywamy to termogenezą poposiłkową. Najwięcej energii do strawienia wymagają białka, w durgiej kolejności tłuszcze, a ostatnie są węglowodany.
Zwiększoną termogenezę poposiłkową powodują niektóre substancje naturalnie występujące w żywności. Są to między innymi:
- pieprz cayenne i pieprz czarny (zawiera kapsaicynę)
- kofeina
- galusan epigalokatechiny obecny w zielonej herbacie
- imbir
- zielona kawa
Termogeniki
Właściwość przyspieszania przemiany materii przez niektóre produkty wykorzystano przy produkcji suplementów, które według badań naukowych wspomagają utratę tłuszczu. Takie suplementy nazywamy termogenikami. W składzie preparatów znajdziemy wymienione wcześniej substancje tj. kofeinę, chilli, imbir, ekstrakty z zielonej herbaty, zielonej kawy, gorzką pomarańczę. Suplementy, które mogę polecić to Thermo Line Forte, czy Thermo Speed Extreme. Na pewno warto spojrzeć na skład takiego specyfiku.
Podczas stosowania termogeników wzrasta produkcja ciepła, a tym samym spalanie tłuszczu: pocimy się intensywniej, zwiększa się częstotliwość uderzeń serca, co szczególnie czujemy podczas treningu. Przy rozpoczynaniu przygody z termogenikami ważne, aby rozpocząć od bardzo małej dawki i stopniowo ją zwiększać. Dawka zależy od spożycia np. kawy w ciągu dnia, a także od indywidualnej wrażliwości na kofeinę, dlatego do termogeników należy podchodzić ostrożnie. Dodatkowo- osoby z chorobami układu krążenia, czy problemami sercowymi nie powinny stosować termogeników. Ciąża również stanowi przeciwwskazanie do stosowania tych suplementów.
Myślisz, że można łykać termogeniki i chudnąć bez ćwiczeń i diety? Gdyby rzeczywiście tak było, nie mielibyśmy problemu otyłości na świecie. Termogeniki są tylko elementem wspierającym utratę tłuszczu. Efektywność redukcji masy ciała przy stosowaniu supelementów jest rzeczywiście większa.
Istnieją również inne substancje, które bardzo silnie spalają tkankę tłuszczową. Jednym z nich jest johimbina, mająca największe zastosowanie w spalaniu tłuszczu opornego. Jej działanie natomiast obarczone jest wysokim ryzykiem wystąpienia skutków ubocznych takich jak stany lękowe, czy przyspieszenie akcji serca. O jej działaniu nie będę szerzej pisała, ponieważ johimbina nie jest w Polsce dopuszczona do obrotu.
Podsumowując, stosuj termogeniki jako element wspierający spalanie tkanki tłuszczowej, obok zbilansowanej diety i aktywności fizycznej.