Od jakiegoś czasu znacznie ograniczam mięso, ponieważ jego hodowla ma zgubny wpływ na naszą planetę. Staram się także żyć zgodnie z filozofią less waste, żeby zmniejszyć ilość zużywanego plasitku oraz innych opakowań. Długa droga przede mną, ale cieszę się, że poczyniłam pewne kroki. Chcę, żeby moje (ewentualne) dzieci (lub szczeniaki, hehe) mogły cieszyć się nadal zielonymi lasami, pięknymi jeziorami, rzekami i morzem.
Ale ja nie o tym. Niezależnie od tego, czy jadasz mięso, czy nie, na pewno zgodzisz się ze mną, że warto dietę urozmaicać. Nasiona roślin strączkowych są świetnym dodatkiem do jadłospisu. Zmniejszają ryzyko chorób cywilizacyjnych, świetnie działają na mikroflorę jelit i zawierają sporo błonnika. Dzisiaj proponuję Wam pyszne wegeburgery marchewkowe na bazie ciecierzycy, z wyrazistym posmakiem papryki. Idealnie pasują do chrupiącej bułeczki, sosu miodowo- musztardowego i czerwonej cebuli w burgerze. Musisz spróbować!
Wartości odżywcze 1 wegeburgera:
- 77 kcal
- 3g białka
- 4g tłuszczu
- 6g węglowodanów
Składniki na 8 burgerów:
- 240g ciecierzycy konserwowej (można samemu ugotować, ja używam tej ze słoika z Lidla)
- 40g nasion słonecznika uprzednio uprażonych na suchej patelni
- 15g oleju sezamowego (lub innego)
- Tarta 1 duża marchew lub 2 mniejsze
- pół cebuli czerwonej lub małej
- 1 ząbek czosnku
- przyprawy: 1/2 łyżeczki wędzonej papryki, 1/3 łyżeczki słodkiej papryki, 1/4 łyżeczki ostrej papryki, 3 łyżki sosu sojowego
Wykonanie jest banalnie proste – wszystko zmiksuj w blenderze kielichowym. Nasmaruj ręce olejem i formuj burgery. Ułóż je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piecz w 180 stopniach przez ok 20 minut, następnie przewróć je na drugą stronę i piecz kolejne 10 – 15 minut do wyraźnego zarumienienia.
Ja podaję wegeburgery marchewkowe z grillowaną bułką, sosem miodowo-musztardowym (1 łyżka miodu lub syropu klonowego i 1 łyżka musztardy), plastrem czerwonej cebuli, sałatą i kilkoma plastrami pomidora. Mniam!